Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej

Cmentarz komunalny Oude Toren w Eindhoven (Holandia)

Kwatery grobów wojennych Wspólnoty Brytyjskiej na cmentarzu Oude Toren w Eindhoven są miejscem pochówku ponad 680 żołnierzy. Między nimi jest 14 Polaków: jeden żołnierz 1 Dywizji Pancernej oraz 13 lotników Polskich Sił Powietrznych.

Wśród pochowanych Polaków są członkowie trzech załóg samolotów bombowych oraz dwóch pilotów myśliwskich. Pierwsza z załóg, należąca do 305 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Wielkopolskiej", zginęła podczas nalotu na Emden nocą z 2 na 3 maja 1941 r. Zestrzelony przez niemieckiego nocnego myśliwca Wellington IC SM-N (R1214) rozbił się niedaleko wsi Budel ok. 25 km na południe od Eindhoven. Zginęli: mjr Malak i mjr Ryszkiewicz. Ocaleli i trafili do niewoli: por. pil. Józef Nogal, plut. pil. Tomasz Kasprzyk, kpr. rtg. Tadeusz Żuk oraz por. strz. Aleksander Jastrzębski. Lotnicy ci byli pierwszymi jeńcami Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii, którzy trafili do niemieckich obozów.

W nocy z 12 na 13 kwietnia 1942 r. podczas nalotu na Essen zestrzelony został przez nocnego myśliwca Wellinton IV BH-H (Z1213) z 300 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Mazowieckiej". Samolot rozbił się koło wsi Boekel, ok. 10 km na wschód od miasta Veghel. Polegli: sierż. Żalejko, kpt. Pajer, kpr. Lubojański, kpr. Strzelczyk i kpr. Bałucki. Przeżył jedynie drugi pilot, sierż. Jan Kuczak, który został wzięty do niewoli.

Trzecia z załóg - również z 305 Dywizjonu - została zestrzelona nocą z 27 na 28 sierpnia 1942 r. podczas nalotu na Kassel, i spadł na Woensel koło Eindhoven w Holandii. Lecieli na Wellingtonie IV SM-D (Z1245). Polegli: kpr. Pytlak, sierż. Gawlak oraz kpr. Janik, natomiast na spadochronie uratowali się i trafili do niewoli mjr obs. Antoni Kiewnarski i strzelec plut. Tadeusz Frankowski. Frankowski po zaleczeniu ran zbiegł i przedostał się do Wielkiej Brytanii. Kiewnarski trafił do obozu jenieckiego Stalag Luft 3 w Żaganiu, skąd uciekł. Po schwytaniu został zamordowany przez Gestapo 25 marca 1944 r. Spoczywa na Brytyjskim Cmentarzu Wojennym w Poznaniu.

W 1945 r. zginęło dwóch lotników 316 Dywizjonu Myśliwskiego "Warszawskiego", którzy zmuszeni byli lądować przymusowo na holenderskich lotniskach po awarii silnika. 2 stycznia zginął w ten sposób por. Szymankiewicz, który na Mustangu III SZ-I (KH494) wykonując lot "Rodeo 408" wylądował na brytyjskim lotnisku w Heesch (według alianckiego systemu oznaczeń lotnisk polowych na kontynencie - B.88). Na płycie lotniska jego maszyna stanęła w płomieniach. Ciężko poparzony pilot został wyciągnięty z kabiny, jednak jeszcze tego samego dnia zmarł w szpitalu. Podobny los spotkał 5 marca por. Litaka. Podczas operacji "Ramrod 1484" eskortował bombowce atakujące koksownię w Gelsenkirchen. Na zachód od Renu, nad terenem zajętym przez aliantów, zameldował przez radio usterkę silnika i konieczność skoku ze spadochronem. Nie uczynił tego jednak i - jak się później okazało - po odłączeniu się od formacji rozbił swojego Mustanga III SZ-U (FX925) koło miasta Helmond w Holandii. Zapewne próbując uratować maszynę, starał się dolecieć do tamtejszego lotniska (B.86). Zginął na miejscu.

Na cmentarzu znajduje się również inny nagrobek, w którym spoczywa nieznany z nazwiska polski lotnik, poległy około 6 maja 1941 r. Data ta wskazuje, że pochówek mógł mieć coś wspólnego z opisaną powyżej katastrofą Wellingtona IC SM-N (R1214), która miała miejsce nocą z 2 na 3 maja. Losy całej sześcioosobowej załogi tego samolotu są znane (dwóch poległych pochowanych w Eindhoven, czterech w niewoli), więc nie da się przypisać tego grobu żadnemu z tych lotników. Z kolei 6 maja (dokładniej zaś nocą z 6 na 7 maja) poległa załoga 304 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Śląskiej" na Wellingtonie IC (R1443), podczas nalotu na Hawr. Ciał trzech lotników (kpt. pil. Antoniego Syma, por. obs. Stanisława Duchackiego oraz kpr. rtg. Stanisława Białka) nigdy nie odnaleziono, zaginęły w morzu. Jest więc teoretycznie możliwe (choć to raczej mało prawdopodobne), iż morze oddało ciało jednego z nich na holenderski brzeg, z którego zabrano je i złożono w Eindhoven. Miasto to jest położone jednak aż 110 kilometrów w linii prostej od brzegu Morza Północnego, co rodzi pytanie, dlaczego zwłoki wieziono by aż tak daleko w głąb Holandii?

Stopień
Nr ewid.
Nazwisko, imię
Data śmierci
Jednostka
kpr. strz. (Sgt) 783597 Bałucki Józef 12/13.04.1942 300 Dywizjon
sierż. rtg. (F/Sgt) 781591 Gawlak Feliks 27/28.08.1942 305 Dywizjon
kpr. strz. (F/Sgt) 781970 Janik Józef 27/28.08.1942 305 Dywizjon
por. pil. (F/Lt) P-1725 Litak Stanisław 05.03.1945 316 Dywizjon
kpr. rtg. (Sgt) 781601 Lubojański Konrad 12/13.04.1942 300 Dywizjon
mjr obs. (F/Lt) P-0090 Malak Wacław 02/03.05.1941 305 Dywizjon
kpt. obs. (F/O) P-1336 Pajer Piotr 12/13.06.1942 300 Dywizjon
kpr. pil. (Sgt) 780702 Pytlak Jan 27/28.08.1942 305 Dywizjon
mjr strz. (F/O) P-0114 Ryszkiewicz Mieczysław 02/03.05.1941 305 Dywizjon
kpr. strz. (Sgt) 784864 Strzelczyk Władysław 12/13.04.1942 300 Dywizjon
por. pil. (F/Lt) P-0744 Szymankiewicz Teofil 02.01.1945 316 Dywizjon
sierż. pil. (Sgt) 780146 Żalejko Władysław 12/13.04.1942 300 Dywizjon
  NN do 06.05.1941  
 
Razem
13
   

Wojciech Zmyślony

Widok na jedną z kwater grobów wojennych Wspólnoty Brytyjskiej. Pod żywopłotem widoczne groby dwóch polskich lotników.
Kwatera grobów wojennych położona przy kościele.
Pomnik w formie krzyża-miecza, tzw. Cross of Sacrifice (Krzyż Poświęcenia), obecny na każdym cmentarzu brytyjskim, na którym spoczywa ponad 40 pochowanych.
Widok na rzędy grobów - na pierwszym planie trzy polskie mogiły.
Budynek ze schowkiem, w którym przechowywany jest rejestr cmentarny z wykazem pochowanych.
Grób kpr. strz. Józefa Bałuckiego.
Grób sierż. rtg. Feliksa Gawlaka.
Grób kpr. strz. Józefa Janika.
Grób por. pil. Stanisława Litaka.
Grób kpr. strz. Konrada Lubojańskiego.
Grób mjr. obs. Wacława Malaka.
Grób kpt. obs. Piotra Pajera.
Grób kpr. pil. Jana Pytlaka.
Grób mjr. strz. Mieczysława Ryszkiewicza.
Grób kpr. strz. Władysława Strzelczyka.
Grób por. pil. Teofila Szymankiewicza (na nagrobku podano nieprawidłową jednostkę - 126 Skrzydło zamiast 316 Dywizjonu).
Grób sierż. pil. Władysława Żalejki.
Grób nieznanego z nazwiska polskiego lotnika, poległego przed 6 maja 1941 r. Na nagrobku widnieje napis: "Lotnik wojny 1939-1945 - Polskie Siły Zbrojne - Znany Bogu".