Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej

Księga gości

Witaj w księdze gości! Możesz tutaj wpisać swoje uwagi i komentarze dotyczące strony
(w sprawie kontaktu z autorem proszę kliknąć tutaj)

 



autor
e-mail
Twój wpis
Przepisz liczbę z obrazka
Wpisów: 1631

Strona:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117


Nelly Tomaszek
IP: 83.17.145.218
wpis z 02.05.2006
Jestem córką Jana Cholewy i chciałam uzupełnić istotne fakty pominięte w biografii dotyczy to lotów nad Warszawę.Trzy załogi wystartowały w dniu 4 sierpnia 1944r nad Warszawę i jednym z pilotów był mój ojciec następne loty nad Warszawę były w dniach 8, 9,12, 13, 15, 21 sierpień oraz13 wrzesień .Pierwszy lot nad Warszawę trwał dziesięć i pól godz.Został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Powstańców Warszawy.Jestem bardzo dumna z mojego Ojca i wszystkich polskich lotników.
Maciej Włodarczyk
IP: 213.238.96.223
wpis z 30.04.2006
Świetna strona. Jestem fascynatem lotnictwa i Polskiego Wysiłku Zbrojnego. Mam całą bibliotekę ksiażek o tematyce lotniczej, ok. 100 modeli w skali 1:72. Jest to chyba najlepsza "polskojezyczna" strona o tej tematyce!!! GRATULACJE !!!
Jan Wolosewicz
IP: 212.2.100.181
wpis z 29.04.2006
Bardzo mi milo ogladac strony historii Polskich Skrzydel. Rowniez moj ojciec Jozef tworzyl i byl jej czastka. Wielka szkoda ze ci ktorzy tworzyli jej powojenna czesc zupelnie zapomnieli o poczatkach i probowali pomniejszyc jej znaczenie. Nasza rola jest abysmy wydobyli z domowych archiwow te skrzetnie ukrywane pamiatki. Rowniez spora ich czesc udostepniam, bo to nasza powinnosc dla tych, ktorych pamiec nie moze zaginac. Jan Wolosewicz
george sutherland
IP: 84.69.96.13
wpis z 21.04.2006
HALIFAX W7773 I identified the wreckage of this aircraft in Norway in 1984. If anyone is interested I can give more information about the crash site and the stories the locals people told of the night of the crash. I speak only english. George Sutherland Edinburgh Scotland
Konrad Sztuka
IP: 212.76.33.120
wpis z 19.04.2006
A oto dodatkowe informacje o plutonowym Konradzie Sztuce: Notatka zamieszczona w listopadowym numerze "Skrzydlatej Polski" z 1938r. "Dnia 8.10.1938 r w szkole LOPP w Tęgoborzu zaobserwowano nie notowaną w tym roku w innych szkołach termikę karpacką. Mianowicie pp. Maria Kornacka (na Komarze) i Konrad Sztuka (na SG-3) po starcie o 6.32 rano osiągnęli piękną wysokość 2100 m , którą wykorzystali do przelotu warunkowego do kat. D, przebywając razem trasę 77 km. Jest to chyba pierwszy w Polsce przelot grupowy dokonany przez pilota i pilotkę w parze. Przelot został wykonany do Wadowic koło Mielca. "
Konrad Sztuka
IP: 212.76.33.69
wpis z 19.04.2006
Nazywam się Konrad Sztuka. Mam 41 lat. Legenda Dywizjonu 303 była dla mnie źródłem chłopięcych marzeń o lotnictwie. Śniłem, że jestem jednym z "Kościuszkowców". Niestety, szybko okazało się, że mając poważną wadę wzroku nie mogę marzyć o lotnictwie... Byłem nieszczęśliwy tak bardzo, że wyrzuciłem wszystko, co z lotnictwem miało związek. Dopiero niedawno pojawienie się książki "Sprawa Honoru" sprawiło, że wróciłem do dawnej namiętności czytania o "Trzystatrójce". Na bazarze kupiłem sławną książkę Arkadego Fiedlera (moją dziecięcą biblię wyrzuconą w odruchu buntu wobec jawnej niesprawiedliwości świata) i zacząłem przeczesywać Internet... Aż trafiłem na historię plutonowego Konrada Sztuki... Do niedawna połączenie imienia Konrad z nazwiskiem Sztuka wydawało mi się niespotykane. Odnalezienie lotnika z mojego ukochanego dywizjonu 303 o tym samym imieniu było dla mnie naprawdę niezwykle wzruszające. Odnalazłem zdjęcia jego wraku, wreszcie na tej stronie jego portret. Jeśli odezwie się do mnie ktoś, kto znał plutonowego Sztukę lub słyszał jego historię z ust naocznego świadka - będę bardzo rad i szczerze wdzięczny.
Paweł Lewandowski
IP: 83.8.114.221
wpis z 17.04.2006
por.Franciszek Pantkowski ze 138 eskadry do zadań specjalnych to brat mojego żyjącego dziadka Bolesława Pantkowskiego. Dziadek posiada materiały przysłane z Anglii (odznaczenia, pewne nie utajnione dokumenty itp.) Planuję wyjazd w miejsce katastrofy , to bardzo wzruszające.
Ewa Sompolska
IP: 81.219.170.104
wpis z 16.04.2006
Mój tato pracował jako podoficer w naziemnej obsłudze lotnisk przy dywizjonach 303 i 316. Mam po nim dużo zdjęć i znam trochę historii od niego. Niestety jako młoda dziewczyna wykazywałam niewielkie zinteresowanie losami wojennymi mojego taty, a później było już za późno, bo tato zmarł. Ta strona bardzo mnie zainteresowała i cieszę się, że dowiedziałam się więcej o polskim lotnictwie w czsie II wojny. Pamiętam też, jak przez mgłę, bo byłam małą dziewczynką, wizyty w naszym domu Pana płk Skalskiego, który zbierał materiały do swojej książki i korzystał ze zdjęć, które miał mój tato.
Jan Wolosewicz
IP: 212.2.99.83
wpis z 16.04.2006
Przy poprzednim komentazu wkradl sie blad. Chodzi o 304 Dywizjon Bombowy RAF"Ziemi Slaskiej". Nie wykluczam, ze jako specjaliste mechanika lotniczego z wieloletnim stazem przedwojennym losy mogly rzucac po innych Polskich Dywizjonach Bombowych RAF-u. Ojciec moj niestety nie zyje. Ale sa jeszcze wsrod zyjacych: 100 latek Brunon Wiercinski i kilku innych ktorzy moga wyjasnic tajemnice zawarta w historii czarnobialych fotografii.
Jan Wolosewicz
IP: 212.2.99.83
wpis z 16.04.2006
Zamiescillem fotografie mojego ojca Jozefa z 300 dywizjonu RAF i otrzymalem informacje o tej wspanialej stronie. Mysle ze "moje" zbiory pomoga zidentyfikowac swoich bliskich z tego okresu. Koleje losu zolnierskiego mego ojca w skrocie: 1926 Lida /II Pulk Lotniczy w Rakowicach - mechanik lotniczy/1939 Rumunia-internowany-Francja(oboz przejsciowy w fatalnych warunkach)/1940-1948 Anglia RAF/1948 Powrot do kraju do Krakowa. Haniebna demobilizacja. Posiadam spore zbiory foto.
Z powazaniem J.W.
dmilow
IP: 80.51.194.110
wpis z 15.04.2006
Z opowiadań babci wiem, że w rejonie Dobrej (Wielkopolska) na początku II wojny światowej spadł niemiecki samolot. Było to w miejscowości Żeronice i moja babcia była zobaczyć ten rozbity samolot, ale nic więcej nie potrafi mi powiedzieć. Czy ktoś wie coś na ten temat. PS nie chodzi mi tu o Jana Malińskiego!!! Tą sprawę znam z jej opowiadań.
Krzysztof Mika
IP: 83.19.101.34
wpis z 15.04.2006
Witam...
Jestem krewnym Tadeusza Opulskiego dowódcy 112 eskadry w 1939, Francja klucze kominowe, Anglia - 18 OTU - szkoła lotnictwa bombowego. Szukam sojuszników którzy poszukują biografi swych bliskich (pilotów) razem raźniej, w tym roku jadę z synem do Francji i Angli. Busujemy też modele samolotów jakimi latał T. Opulski. Zapraszam do korespondencji poszukiwaczy korzeni.
Krzysztof Gromada
IP: 83.14.34.170
wpis z 14.04.2006
Jan Maliński rozbił się w mojej rodzinnej wiosce Mikulice. Pewien fragment jego ksiązki "Samolot zakrył słońce" opisjue to zdarzenie.
Marek Dąbrowa
IP: 83.29.17.88
wpis z 13.04.2006
Mój Wójek Adam Dąbrowa był jednym z dowudców dyw.301 zmarł w Angli ja szukam wszelkich infformacji na jego temat, może mi w tym pomożecie pozdrawiam.

Wpisów: 1631

Strona:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117