Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Tadeusz Koc

Tadeusz Koc

Tadeusz Koc przyszedł na świat 9 sierpnia 1913 r. we wsi Grabanów koło Białej Podlaskiej, ówcześnie pod zaborem rosyjskim, później w powiecie bialskim województwa lubelskiego. Jego rodzice byli niezbyt zamożnymi rolnikami; początkowo pracowali u właściciela ziemskiego, potem gospodarowali na swoim gruncie w wiosce Kłoda. Po ukończeniu szkoły powszechnej młody Tadeusz poszedł do Gimnazjum im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Białej Podlaskiej. Jako uczeń zapisał się do szkoły szybowcowej przy Podlaskiej Wytwórni Samolotów, a latem 1934 r. odbył szkolenie na Hanriotach w ramach Przysposobienia Wojskowego Lotniczego w Lublinku pod Łodzią.

Po uzyskanej w maju 1934 r. maturze wstąpił do Szkoły Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Dęblinie. Po rocznym kursie przeniósł się do SPL dla przyszłych oficerów zawodowych i 15 października 1937 r. promowany został na podporucznika pilota. Przydzielony został do 161 Eskadry Myśliwskiej we Lwowie. We wrześniu 1939 r. w składzie III/6 Dywizjonu Myśliwskiego wspierał walki Armii "Łódź". 2 września mianowany został dowódcą czterosamolotowej zasadzki w Orchowie, niedaleko Łaska. Ok. 10.00 tego dnia wraz z ppor. Kazimierzem Rębalskim i ppor. Andrzejem Malarowskim przechwycił i zestrzelił nad Łodzią pojedynczego niemieckiego bombowca, którego rozpoznał jako Ju 86 (samoloty te nie brały udziału w kampanii wrześniowej; Koc pomylił się, gdyż w rzeczywistości bombowcem tym był prawdopodobnie Do 17). Parę godzin później, o godz. 16:00 ponownie nad Łodzią wziął udział w walce z niemiecką wyprawą bombową. Wspólnie z ppor. Czesławem Główczyńskim gonił i ostatecznie nad Pabianicami zestrzelił Messerschmitta Bf 110 (lotnikom przyznano po 1/2 zestrzelenia). Nie było to jego ostatnie zwycięstwo w kampanii wrześniowej. 17 września wystartował na rozpoznanie rejonu Lwów-Stanisławów-Nadwórna. Nie wiedząc nic jeszcze o agresji ze wschodu zaatakował i zestrzelił radziecki samolot rozpoznawczy Polikarpow R-5, którego początkowo rozpoznał jako niemieckiego Hs 126. Tego samego dnia wieczorem odleciał na jednej z ocalałych "jedenastek" 161 Eskadry do Rumunii na lotnisko Czerniowce. Został internowany, lecz szybko uciekł i przez Jugosławię przedostał się do Grecji. Stamtąd polskim statkiem "Pułaski" odpłynął do Marsylii.

We Francji trafił do polskiej bazy Lyon-Bron. 29 maja 1940 r. w 22-osobowej grupie pod dowództwem kpt. Tadeusza Rolskiego skierowany został do bazy w St Étienne. Po zaledwie paru dniach grupa wróciła do Lyonu by kontynuować szkolenie. Jej część po przezbrojeniu na CR-714 przeleciała do Afryki. Nie znane są szczegóły dotyczące losów Tadeusza Koca, wiadomo, że 24 czerwca 1940 r. wypłynął z Saint-Jean-de-Luz na "Arandora Star" i 27 czerwca przybył do Liverpoolu. Po ukończeniu szkolenia na sprzęcie brytyjskim skierowany został 12 października do 303 Dywizjonu jako pilot nieoperacyjny, szlifujący swe umiejętności. 8 listopada 1940 r. przesunięty został do 245 Dywizjonu Myśliwskiego RAF (245 Squadron), a 22 lutego 1941 r. do pierwszego personelu formującego się w Acklington 317 Dywizjonu Myśliwskiego "Wileńskiego". Latał początkowo na Hurricane'ach, potem na Spitfire'ach. 8 listopada 1941 r. zestrzelił prawdopodobnie nad Lille we Francji Bf 109. 15 marca 1942 r. brał udział w osłonie pięciu bombowców Boston nad Francję. Tymczasem nad lotniskami w Anglii zaległa gęsta mgła. Lądujący przy zerowej widoczności 317 Dywizjon stracił osiem samolotów: jeden lotnik zginął, kilku było rannych. Koc jako jedyny obok sierż. Brzeskiego bezpiecznie wylądował, nie uszkadzając maszyny.

25 kwietnia 1942 r. wspólnie z por. Zygmuntem Słomskim zniszczył nad Francją jednego Fw 190. Ten sam typ samolotu strącił samodzielnie trzy dni później (28 kwietnia) nad St Omer, zaś 29 kwietnia zestrzelił na pewno i prawdopodobnie po jednym Focke-Wulfie (jednego z niemieckich myśliwców zaatakował od czoła tak, że wróg eksplodował, a jego szczątki uszkodziły Spitfire'a Koca). W czerwcu 1942 r. przeniesiony został na stanowisko dowódcy eskadry "A" 308 Dywizjonu "Krakowskiego". 7 września 1942 r. nad kanałem La Manche uszkodził Fw 190 (czego nie uznano na tzw. liście Bajana). 3 lutego 1943 r. w locie powrotnym z osłony bomowców samodzielnie odłączył się od szyku Dywizjonu i zaatakował dostrzeżonego Fw 190, ciężko go uszkadzając (przyznano mu zwycięstwo prawdopodobne). Zajęty atakiem nie dostrzegł drugiego Focke-Wulfa na swoim ogonie, w rezultacie czego został zestrzelony. Wyskoczył na spadochronie i wylądował na kartoflisku, parę kilometrów od niemieckiego lotniska w St Omer. Pomocy udzielił mu francuski ruch oporu, który załatwił pilotowi przewiezienie do Paryża. Następnie, przez Saint-Jean-de-Luz, Pireneje, San Sebastan i Madryt, Koc dostał się do Gibraltaru, skąd odleciał do Anglii "Latającą Fortecą". W Northolt zameldował się już 21 lutego.

W lipcu 1943 r. Koc został przeniesiony do 303 Dywizjonu. 24 września 1943 r. w rejonie Amiens walczył z Focke-Wulfami, zgłosił uszkodzenie jednego z nich (niezaliczone na tzw. liście Bajana). 20 listopada 1943 r. przejął od kpt. Jana Falkowskiego stanowisko dowódcy "Kościuszkowców". Piastował je do 25 września 1944 r. 2 stycznia 1945 r. rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Lotniczej w Weston-super-Mare, którą pomyślnie ukończył 17 września 1945 r. Do końca swej służby w Polskich Siłach Powietrznych był kolejno szefem wyszkolenia w jednostce wyszkolenia bojowego 61 Operational Training Unit w Keevil, oficerem łącznikowym w 12 Grupie Myśliwskiej RAF (12 Group) i 13 Grupie Myśliwskiej RAF (13 Group) oraz oficerem sztabu 131 Skrzydła Myśliwskiego.

Za zasługi wojenne odznaczony został Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 8495), czterokrotnie Krzyżem Walecznych, Polowym Znakiem Pilota (nr 596), brytyjskim Distinguished Flying Cross oraz medalami pamiątkowymi. W Anglii wykonał 190 lotów bojowych. Zdemobilizował się w 1948 r. w polskim stopniu majora i brytyjskim Flight Lieutenanta (wcześniej miał czasowo stopień funkcyjny Acting Squadron Leadera). Wyemigrował do Kanady i mieszkał tam do końca życia. Zapis nazwiska zmienił na Kotz, dostosowując je do anglojęzycznego miejsca zamieszkania.

Pułkownik Tadeusz Kotz zmarł 3 czerwca 2008 r. w Collingwood, miał 94 lata. Spoczął w rodzinnym grobowcu na cmentarzu rzymskokatolickim St Mary's w Collingwood.

Data
Samolot
Jednostka
Zniszczony
na pewno
Zniszczony
prawdo-
podobnie
Uszkodzony
02.09.1939 P.11c 161 Eskadra 1/3 x Ju 86    
02.09.1939 P.11c 161 Eskadra 1/2 x Bf 110    
17.09.1939 P.11c 161 Eskadra nierozpoznany    
08.11.1941 Spitfire VB, JH-Y (W3970) 317 Dywizjon   Bf 109  
25.04.1942 Spitfire VB, JH-D (BL410) 317 Dywizjon 1/2 x Fw 190    
28.04.1942 Spitfire VB, JH-M (BL563) 317 Dywizjon Fw 190    
29.04.1942 Spitfire VB, JH-M (BL563) 317 Dywizjon Fw 190    
29.04.1942 Spitfire VB, JH-M (BL563) 317 Dywizjon   Fw 190  
03.02.1943 Spitfire VB, ZF-[?] (BL977) 308 Dywizjon   Fw 190  
   
Razem
4 i 1/3
3
0

Wojciech Zmyślony