Polskie Siły Powietrzne w II wojnie światowej
Feliks Szyszka

Feliks Szyszka

Feliks Fryderyk Szyszka urodził się 1 czerwca 1916 r. w Kołomyi w późniejszym województwie stanisławowskim (rodzice Stefan i Maria). Edukację średnią pobierał w Korpusie Kadetów nr 1 we Lwowie, gdzie w maju 1935 r. zdał maturę. W tym samym roku wstąpił do wojska, rozpoczynając 2 września kurs unitarny w Szkole Podchorążych Piechoty w Różanie. Po jego pomyślnym ukończeniu, od 2 stycznia 1936 r. był słuchaczem Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Na trzecim roku nauki został wyznaczony do grupy przyszłych myśliwców i od 1 maja do 1 lipca 1938 r. ukończył przeszkolenie myśliwskie w Szkole Pilotażu w Grudziądzu. 15 października 1938 r. ukończył SPL z równoczesną promocją na stopień podporucznika pilota.

Jeszcze przed otrzymaniem szlifów oficerskich, 13 września 1938 r. został przydzielony na praktykę do 123 Eskadry Myśliwskiej, podległej III/2 Dywizjonowi Myśliwskiemu 2 Pułku Lotniczego w Krakowie. Jednostka wyposażona była w przestarzałe samoloty PZL P.7. Od połowy września do końca października 1938 r. Szyszka ze 123 Eskadrą stacjonował na lotnisku Aleksandrowice koło Bielska, zapewniając osłonę dla Wojska Polskiego w okresie zajmowania przez nie Zaolzia. 1 listopada powrócił do stałej bazy eskadry na lotnisku Rakowice-Czyżyny. Od 16 listopada 1938 r. do 9 marca 1939 r. był oficerem technicznym 123 Eskadry. 27 lutego 1939 r. podczas wyprowadzania samolotu z korkociągu płaskiego doznał urazu prawego barku.

Na krótko przed wybuchem wojny 123 Eskadrę włączono w skład IV/1 Dywizjonu Myśliwskiego, podlegającego Brygadzie Pościgowej. Wiązało się to z przebazowaniem na Okęcie, a następnie na polowe lotnisko w Poniatowie. 1 września o godz. 16:00 Szyszka wystartował jako boczny klucza PZL P.7 na przechwycenie niemieckiego nalotu na Warszawę, złożonego z Heinkli 111 z jednostki III./KG 27 w eskorcie Messerschmittów 109 z I./JG 21 oraz Messerschmittów 110 z I.(Z)/LG 1. Podczas walki Szyszka został zestrzelony przez Messerschmitta 110. Jego PZL P.7 zapalił się, a on sam wyskoczył z samolotu ze spadochronem. Podczas ostrzału i pożaru doznał poparzeń twarzy, grzbietu dłoni i nadgarstków II i III stopnia, a także odniósł liczne rany tułowia, prawej ręki oraz obu nóg spowodowane przez odłamki pocisków z działek. W czasie opadania na spadochronie został ostrzelany przez niemiecki myśliwiec i raniony sześciokrotnie w prawą nogę. Po wylądowaniu na brzegu Narwi, w rejonie Nieporętu, Szyszce pierwszej pomocy udzieliła ludność cywilna. Furmanka zabrała go na lotnisko w Poniatowie, gdzie zajął się nim lekarz IV/1 Dywizjonu.

Jeszcze tego samego dnia Szyszka został przewieziony do Wojskowego Instytutu Chirurgii Urazowej przy ul. 6 sierpnia w Warszawie. 9 września został ewakuowany do 152 Szpitala Wojennego utworzonego na terenie sanatorium w Rudce koło Mrozów, na wschód od Mińska Mazowieckiego. Tam został wzięty do niewoli i 2 listopada 1939 r. przewieziony do I Szpitala Okręgowego im. Józefa Piłsudskiego (znanego szerzej jako Szpital Mokotowski). Przebywał tam do 30 listopada, a następnie przeniesiono go do szpitala jeńców wojennych (Kriegsgefangenenlazarett) w Krakowie, mieszczącego się w budynku Szpitala im. Józefa Dietla przy ul. Skarbowej.

8 stycznia 1940 r. Szyszka zbiegł ze szpitala, wedle niepotwierdzonych informacji uciekając przez okno po sznurze zrobionym ze skręconych prześcieradeł. Do 28 stycznia ukrywał się w Krakowie, a następnego dnia wyjechał do Szczawnicy koło Nowego Targu. 30 stycznia o godz. 21:00 przeszedł przez zieloną granicę na Słowację, a dzień później - na Węgry. Tam został aresztowany. Od 3 do 6 lutego był więziony na terenie koszar w Miszkolcu, a od 7 do 15 lutego w obozie w Sellye. Po jego opuszczeniu, od 16 do 29 lutego przebywał w Budapeszcie, gdzie zapewne w polskiej placówce konsularnej uzyskał niezbędne dokumenty i pomoc w dalszej podróży na Zachód. 1 marca pociągiem wyjechał z Węgier i 3 marca przekroczył granicę włosko-francuską w Modane.

6 marca Szyszka dotarł do stacji zbornej polskiego lotnictwa w Septfonds. Z uwagi na doznane w kampanii wrześniowej rany 12 marca 1940 r. skierowano go szpitala Val-de-Grâce w Paryżu. Przeszedł tam serię zabiegów usunięcia odłamków. Dalszych kilkadziesiąt drobnych fragmentów metalu pozostawiono w jego ciele. Po zakończeniu leczenia, 24 kwietnia został skierowany do stacji zbornej polskiego lotnictwa w Le Bourget w Paryżu, skąd w pierwszych dniach maja został przeniesiony do Centrum Wyszkolenia Lotnictwa w Lyonie. 21 maja 1940 r. został włączony w skład polskiego marszowego dywizjonu myśliwskiego Groupe de Chasse de Marche Polonais. Była to złożona z 14 pilotów myśliwskich jednostka, która miała bronić okolic Lyonu, Saint-Étienne oraz Roanne, a na wyposażeniu miała wysłużone myśliwce Morane-Saulnier MS-406, Dewoitine D-501 oraz nieuzbrojone Caudron CR-714. W praktyce z powodu trudności organizacyjnych i szybkich postępów armii niemieckiej na froncie, nie wzięła udziału w walkach. 12 czerwca pilotów skierowano do bazy lotniczej Saint-Symphorien-d'Ozon (Chapponay) koło Lyonu, a już nazajutrz dywizjon rozwiązano. Po upadku Francji Szyszka z pozostałymi pilotami tego oddziału ewakuował się drogą morską do Afryki Północnej, a następnie do Wielkiej Brytanii.

Od 17 lipca 1940 r. Szyszka miał przydział do Bazy Sił Powietrznych w Blackpool. 12 września 1940 r. został przydzielony do formującego się w bazie RAF Speke koło Liverpoolu 308 Dywizjonu Myśliwskiego "Krakowskiego". W dywizjonie przeszkolił się na brytyjskim sprzęcie i latał operacyjnie na Hurricane'ach I, a następnie Spitfire'ach I oraz II. Po przeniesieniu 308 Dywizjonu do bazy RAF Northolt w czerwcu 1941 r. i włączeniu go w skład I Skrzydła Myśliwskiego regularnie uczestniczył w lotach bojowych nad Francję. 27 czerwca podczas ataku na lotnisko niemieckie w Guînes wraz z ppor. Franciszkiem Surmą ostrzelał dwa zaparkowane tam Messerschmitty 109. Samoloty te zostały na tzw. liście Bajana zapisane omyłkowo jako zbiorowe zwycięstwo powietrzne 308 Dywizjonu: zestrzelenie pewne i uszkodzenie.

Pierwsze faktyczne zwycięstwo powietrzne Szyszka odnotował 7 lipca 1941 r. Podczas operacji "Circus 38", w walce nad Chocques, przyznano mu prawdopodobne zestrzelenie Bf 109. Nazajutrz, podczas "Circusa 40" nad Lille, uzyskał potwierdzone zestrzelenie Messerschmitta 109. Dobrą passę podtrzymało pewne zestrzelenie kolejnego "Messera", które uzyskał 14 sierpnia nad Saint-Omer ("Circus 73").

Od 10 do 21 lipca 1941 r. Szyszka był tymczasowo dowódcą eskadry "B" 308 Dywizjonu, a 14 listopada 1941 r. stanął na jej czele na stałe. Od września 1941 r. na wyposażeniu 308 Dywizjonu były Spitfire'y VB. W grudniu 1941 r. jednostkę wycofano z Northolt na odpoczynek do baz położonych z dala od pierwszej linii powietrznych walk. Były to kolejno: Woodvale, Exeter i Hutton Cranswick. Stacjonując na tym ostatnim lotnisku, 6 maja 1942 r. Szyszka objął dowództwo 308 Dywizjonu.

Zaledwie 11 dni później, 17 maja 1942 r. wystartował na treningowy lot na za sterami Spitfire'a VB (BL534), prowadząc formację samolotów 308 Dywizjonu. Nad gospodarstwem Rectory Farm koło Brandesburton w hrabstwie East Yorkshire samoloty Szyszki i jego bocznego kpr. Witolda Knotta zderzyły się w powietrzu. Dowódca 308 Dywizjonu usiłował uratować się skokiem ze spadochronem, jednakże po opuszczeniu kabiny zginął uderzony w głowę przez skrzydło bądź usterzenie własnego Spitfire'a. W katastrofie życie stracił także Knott. Oba Spitfire'y spadły w miejscowości Beswick w hrabstwie East Yorkshire.

Kapitan (Squadron Leader) Feliks Szyszka pochowany został na cmentarzu kościelnym St Catherine (św. Katarzyny) w Leconfield. Odznaczony został trzykrotnie Krzyżem Walecznych, dwukrotnie Medalem Lotniczym, Polowym Znakiem Pilota (nr 533) oraz Odznaką Honorową za Rany i Kontuzje.

Data
Samolot
Jednostka
Zniszczony
na pewno
Zniszczony
prawdo-
podobnie
Uszkodzony
07.07.1941 Spitfire IIA, ZF-W (P8661) 308 Dywizjon   Bf 109  
08.07.1941 Spitfire IIA, ZF-W (P8661) 308 Dywizjon Bf 109    
14.08.1941 Spitfire IIB, ZF-[?] (P8694) 308 Dywizjon Bf 109    
   
Razem
2
1
0

Wojciech Zmyślony